czwartek, 1 października 2009

ME w siatkówce kobiet

Wspaniały koniec czy narodziny gwiazd?
Mecz w siatkówkę na Mistrzostwach Europy 2009 Polska – Rosja 3:1 przejdzie do historii, niezależnie czy nasze zawodniczki awansują dalej.
Takiego widowiska nie było w kobiecej siatkówce od czasów złotek z Glinką w roli głównej, która teraz z trybun wspiera naszą dzielną ekipę.
To, co wyprawiały nasze siatkarki z mistrzyniami świata było wprost nie wykonalne, wzniosły się na wyżyny kunsztu siatkówki przyjmowały bombardowania dwumetrowej Gamowej jakby urodziły się Brazylijkami doszło do tego, że w czwartym secie Gamowa prawie nie była w stanie zdobyć punktu, bo nasze w nieprawdopodobnej ekwilibrystyce podbijały jej uderzenia i wyprowadzały kontry z każdej pozycji na boisku nieważne czy stały przy siatce czy trzy metry od niej za każdym razem uderzały z taka siłą jak mężczyźni w męskiej siatkówce, to już nie było przebijanie piłki na druga stronę, ale regularny ostrzał Rosjanek, który doprowadzał je do rozpaczy, bo nie były w stanie prowadzić swojej gry polegającej na zdobyciu przewagi i trzymania jej do końca seta. Polki nie pozwoliły Rosjankom ani przez chwile prowadzić to one dyktowały warunki i zdobywały przewaga w każdym secie po 5 – 7 punktów. Niestety mając taką przewagę nie były w stanie jej utrzymać do końca każdego seta i Rosjanki je dochodziły, w pierwszym secie zakończyło się to zwycięstwem Rosjanek, jednak w następnych trzech, nawet, gdy był wynik po 20 nasze potrafiły przechylić zwycięstwo na swoją korzyść i trzy pozostałe sety wygrały 25:22. Jeżeli miałbym kogoś wyróżnić to nie byłoby, kogo ponieważ nasze siatkarki w tym meczu stanowiły zespół, którego każde ogniwo było nierozerwalna całością i tylko, dlatego odniosły tak spektakularne zwycięstwo.
Pisząc ten felieton nie wiem, jakim wynikiem zakończy się mecz Rosja – Holandia, którego wynik jest decydujący o losach naszych siatkarek. Awans do półfinału jest uzależniony od zwycięstwa Holenderek nad Rosjankami, jeżeli wygrają Holenderki to otworzy się szansa awansu do półfinału. Holenderki to zespół, który nie przegrał ani jednego seta w tym turnieju, czy wygra również z Rosjankami bez straty seta? Zobaczymy.
Czy Holenderki pokażą w meczu o nic sportowego ducha? I okażą się prawdziwymi mistrzyniami czy może będą się oszczędzać na następne mecze?
To już dzisiaj się okaże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz