środa, 9 września 2009

Boruc zgniłe jajo

Przez kogo nie zagramy w Afryce?
W 90 procentach przez Boruca. Jego nonszalancja i lekceważące podejście do gry w reprezentacji pozbawiło nas złudzeń. To co zrobił w przegranym meczu ze Słowakami przekreślało go całkowicie w dalszej grze w reprezentacji. Jednak Leo wystawił go na Irlandie? dlaczego? po co? i tam to się dopiero skompromitował nie trafił w piłkę jak pięcioletnie dziecko i co? mało? jeszcze? i takiemu pozwolić założyć biało- czerwoną koszulkę? na ostanie i decydujące mecze?. Niewystarczająca jeszcze kompromitacja?
Jednak Leo go dalej wystawia...z Irlandią puszcza między nogami, a ze Słowenią puszcza wszystko co leci w światło bramki, dostajemy trzy zero i żegnamy się z Mundialem w RPA.
Leo niestety popełnił bląd pozwalając Borucowi do końca się skompromitować. Jeżeli coś się zepsuje trzeba to usunąć ze spiżarni bo zaśmierdzi pozostałą żywność i tak się stało z reprezentacją nie usuniecie jednego zgniłego jaja spowodowało że cała reprezentacja stała się zgniłymi jajami. A na koniec najbardziej zgniłym jajem jest oczywiście Leo i to on będzie musiał odejść a nie Boruc. Bo przecież bramkarz nie wygrywa meczu, ale jeżeli popełnia takie błędy to podcina skrzydła całemu zespołowi. Reprezentacja od przegranego meczu ze Słowakami już się nie podniosła a dopomógł jej w tym Boruc, który konsekwentnie popełniał kolejne błędy. Zwycięstwo w meczu zaczyna się od obrony, a jeżeli nie ma dobrego bramkarza to nawet najlepsi obrońcy nic nie zrobią.
Jeżeli następny trener znowu go powoła choćby, do składu, to na Euro 2012 będzie równie źle jak na poprzednim a zostało nam już tylko Euro 2012 i nic więcej.
Selekcja to jest to co kazdy trener musi robić. Jeżeli pilkarz nie gra to nie należy mu dawać kolejnych szans, trzeba szukać innego na jego miejsce. Mamy w najlepszych klubach europejskich bramkarzy, ale nie grają, wiec należy szukać innych, powolywanie kogos tylko dlatego że jest rezerwowym w Arsenalu czy Menchesterze też nie ma sensu. Reprezentacja zlozona z rezerwowych oraz kompromitujacego się co chwile bramkarza okazala się niewypalem z opóźnionym zaplonem. Trzeba doceniać tych co grają choćby w polskich klubach a nie zapatrywać się na rezerwych z zgranicznych klubów, bo rezerwowago stać co najwyżej na dwadziescia minut gry, potem opada z sil i jest tylko statystą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz